gm24
Od 2015 roku w polskiej branży przemysłu okrętowego zatrudnienie wzrosło o prawie osiem tysięcy miejsc. To realne efekty odbudowywania przemysłu stoczniowego po wielu latach zapaści.
Według danych pozyskanych przez MGMiŻŚ, w 2009 roku w stosunku do 2008 roku nastąpiło dramatyczne załamanie poziomu zatrudnienia w przemyśle stoczniowym w Polsce, o blisko 1/3 i było skutkiem likwidacji stoczni w Gdyni i Szczecinie, co wynikało wprost z tzw. ustawy kompensacyjnej. Ustawa kompensacyjna to fatalna decyzja ówczesnego rządu, który nie potrafiąc wypracować programu dla polskich stoczni, nie odwołał się od decyzji Komisji Europejskiej z 6 listopada 2008 r. kwestionującej pomoc publiczną. Skutkiem decyzji ówczesnego rządu była utrata zatrudnienia przez ponad 10 tysięcy osób i faktyczne doprowadzenie do likwidacji polskiego przemysł stoczniowego w obszarze produkcji dużych jednostek towarowych.
Pomimo że począwszy od roku 2010 następuje powolny wzrost, zatrudnienie w tempie około tysiąca osób rocznie, to jednak 2015 rok ponownie przynosi około 8% spadek zatrudnienia. Tym razem należy go wiązać z kryzysem na rynku offshore oil&gas, który był istotnym dla poszukającego swoich nisz rynkowych przemysłu stoczniowego w Polsce.
Powołane do życia Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej już od samego początku swojej działalności, jeszcze w 2016 roku, przyjęło zasadę współpracy z pracodawcami i partnerami społecznymi, zarówno bezpośrednio, jak i poprzez organizacje ich reprezentujące. Dzięki temu udało się odbudować drogę dialogu społecznego ze środowiskiem, która to droga w praktyce została całkowicie zerwana przez poprzednią ekipę rządzącą. Prowadzenie dialogu społecznego pozwoliło na pozyskiwanie informacji o potrzebach środowiska i kierowanie propozycji rozwiązań w zakresie podejmowanych i projektowanych działań.
Efekty działań pojawiają się jeszcze w roku 2016 w postaci wzrostu zatrudnienia utrzymującego się kolejno w 2017 roku, przez cały czas do roku 2018, potwierdzając skuteczność prowadzonej polityki.
Rok 2018 jest najnowszym, dla którego są dostępne najbardziej aktualne dane GUS zamieszczone w Roczniku Statystycznym Gospodarki Morskiej 2019, opublikowanym 3 stycznia 2020 roku. Z danych GUS wynika, że w 2018 roku został osiągnięty poziom prawie 37,5 tys. zatrudnionych w sektorze stoczniowym. Niezmiernie ważnym jest fakt, że jest to najwyższy poziom zatrudnienia osiągnięty w całym w XXI wieku, nie licząc roku 2001. Rok 2001 był ciągle jeszcze kontynuacją tendencji spadkowych zapoczątkowanych pod koniec XX wieku, w okresie transformacji ustrojowej i na skutek realizacji planu Balcerowicza, tak dramatycznego w swoich skutkach dla przemysłu ciężkiego w Polsce, w tym przemysłu stoczniowego. Na szczęście ta tendencja została odwrócona w ostatnich latach i już w 2017 roku zatrudnienie zdecydowanie rośnie przekraczając poziom roku 2008 o ponad 1.200 osób i nadal rosnąc w 2018 roku, osiągając tak imponującą wartość.
Poniższy wykres ukazuje poziom zatrudnienia w sektorze stoczniowym w okresie od powołania Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
11
Tak to robią Włosi. Zobaczyliśmy jak powstają okręty podwodne i nawodne w Fincantieri
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Chiny apelują do Trumpa o szerszą współpracę – także na morzu i w sektorze stoczniowym
Do sił morskich USA przekazano kolejny okręt podwodny typu Virginia. USS Massachusetts coraz bliżej służby
Kłopoty amerykańskiej stoczni przy budowie patrolowców dla straży wybrzeża. Przedsięwzięcie przejmie Austal?
Kolejny jeziorowiec PŻM przechodzi próby morskie
Stena Futura przeszła ceremonię chrztu w Belfaście. Stena Connecta ukończona
Zwodowano największy na świecie statek do układania kabli